Tragikomedia
Eurypidesa jest opowieścią o żonie, która poświęciła własne
życie dla ratowania swego męża a potem szczęśliwie wróciła
z zaświatów.
Przesłanie
sztuki Eurypidesa jest dwuznaczne. Alkestis, jedyna postać
tragiczna zdaje się być dziecinnie naiwną. Admet, jej małżonek,
jest figurą moralnie wątpliwą - samolubem i pieczeniarzem, nie
mającym żadnej zasługi w końcowym szczęśliwym rozwiązaniu.
Zarówno mit jak i rytuał zostają wyszydzone i
przenicowane.
Z oczywistych terapeutycznych względów
potrzebowaliśmy bardziej pozytywnej, choć zapewne nieco naiwnej
reinterpretacji tematu - nasza "Alkestis" jest historią
człowieka, który dzięki miłości potrafi wznieść się ponad
własną słabość.
Śmierć
zaskakuje Admeta - naszego bohatera - w chwili najwyższego
upojenia radością życia. W przeszłości jednak, Admet zjednał
sobie swą pobożnością, przychylność Apolla wraz z
przywilejem dającym mu prawo posłania w zaświaty zastępcy -
pod warunkiem wszakże, że ten odda zań życie dobrowolnie.
Wezwany przez Tanatosa Admet na próżno jednak szuka, wśród
przyjaciół i krewnych - włącznie z własnymi rodzicami - kogoś,
kto skłonny byłby umrzeć zamiast niego.
W ostateczności jedynie Alkestis - Jego żona i matka ich
nowonarodzonego dziecka - gotowa jest poświęcić swe życie dla
niego.
Sam w obliczu śmierci, ogarnięty zwierzęcym strachem, Admet
chwyta się tej ostatniej deski ratunku. Gdy jednak, skutkiem
tego, staje się potem bezsilnym świadkiem agonii i śmierci żony,
to choć uwolniony od lęku i żywy, Admet uświadamia sobie, że
jego drogocenne życie stało się beznadziejnie puste i
pozbawione sensu. To doświadczenie odsłania przed nim prawdziwą
wartość miłości. Na szczęście żałujący swej małoduszności
Admet może, z pomocą Apolla, odkupić swą winę i zstąpiwszy
do królestwa Śmierci, pokonać Tanatosa i przywrócić Alkestis
życiu.
Ten ostatni motyw - zaczerpnięty z tradycji orfickiej -
jest całkowicie obcy zarówno mitowi Alkestis, jak i sztuce
Eurypidesa. W ten sposób pragnęliśmy zaakcentować miłość,
jako siłę sprawczą działań bohaterów - heroizmu Alkestis,
dojrzewania Admeta uwieńczonego zstąpieniem do otchłani. Podkreśliliśmy
przy tym jego emocjonalną ewolucję i jej znaczenie dla
zmartwychwstania Alkestis.
[ Eurypides jest bardziej zjadliwy i realistyczny - jego
postaciami kierują głownie względy społeczne: pobożność,
powinność małżeńska, gościnność. Alkestis
ucieleśnia małżonkę doskonałą - posłuszną, obowiązkową,
bezgranicznie oddaną mężowi. Na łożu śmierci troszczy
się o gospodarstwo. Admet dba głównie o własną reputację i o
opinię publiczną. . Podejmowanie gościa przedkłada nad wymogi
żałoby, lecz właśnie za to zostaje wynagrodzony, gdyż
Herakles - nieobecny w naszym przedstawieniu - poruszony admetową
gościnnością ponad wszystko, odzyskuje dlań utraconą żonę.]
Inna
podstawowa różnica polega na uwypukleniu przez nas wątku
umierania. [ W
greckiej tragedii wszelkie drastyczne wydarzenia miały miejsce za
kulisami, a widz dowiadywał się o nich za pośrednictwem świadków
- zazwyczaj sług albo posłańców] My - chcąc
zmierzyć się z jednym z największych tabu. naszej kultury, często
obecnym jako składnik zaburzeń psychicznych : Śmiercią -
ukazaliśmy ją na scenie, czyniąc z umierania i towarzyszących
mu rytuałów główną oś naszego przedstawienia.
|
"Alkestis"- kremacja Alkestis [Duisburg - maj 1998]
|
|
Obsada:
12 osób
Czas trwania:
36 min.
Alkestis
była pierwszym przedstawieniem , które graliśmy wielokrotnie
- w sumie, ciągu sześciu lat, z przerwami
(1995-2001), zagraliśmy ją 11 razy, w tym w Hamburgu,
Duisburgu, a także pod ziemią w Kopalni
Soli w Wieliczce.
Przez te 6 lat spektakl uległ poważnym przeobrażeniom,
a niemal cała premierowa obsada została
zastąpiona nową.
Nakręciliśmy również
pięć filmów,dokumentujących ewolucję przedstawienia. |